
Pandemia ujawniła kryzys w strukturach UE. Nie tylko pod względem globalnego nietrzymania się regulaminów i zarządzeń przez państwa członkowskie ale też, w tak prozaicznej sprawie jaką jest ratowanie klimatu planety Ziemia. Zapowiedziano, że emisja dwutlenku węgla do klimatu ma zostać uregulowana i wyrównać się do tej sprzed wybuchu pandemii.
Lubisz czyste powietrze, tak jak każdy z nas. Masz dość wdychania spalin i jeszcze do tego dymu papierosów. Trudno się ich pozbyć, przecież nie masz co zrobić z palącymi sąsiadami. Jednak da się zauważyć wzmożony wzrost emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Być może odpowiada za to kupno większej ilości samochodów w czasie pandemii koronawirusa.
Czas pandemii ujawnił wielki kryzys gospodarczy w Unii Europejskiej. Cała ta sytuacja mocno spowolniła katastrofę klimatyczną państw członkowskich UE. Emisja CO2 ma powrócić do tej sprzed wybuchu pandemii.
Naukowcy z Uniwersytetu w Exeter, Uniwersytetu Anglii Wschodniej, CICERO i Uniwersytetu Stanforda twierdzą, że jeśli uda się powrócić do poziomu transportu drogowego i lotnictwa sprzed pandemii, a zarazem emisja CO2 nie ulegnie zmianie, to może dojść do katastrofy klimatycznej.
Jeżeli wziąć pod uwagę jak dużo kupiono samochodów w czasie pandemii koronawirusa, to można stwierdzić, że emisja dwutlenku węgla do atmosfery nie zmniejszy się – chyba, że sprzedamy dopiero co zakupione samochody.
Prognozy Bloomerg New Energy Finance pokazują: gospodarki na całym świecie planują neutralność klimatyczną do 2050 roku, to obecnie najważniejsza jest stabilność dostaw energii i paliw, a najlepiej generowanie z nich zysku.
Czyste powietrze jest potrzebne do prawidłowego rozwoju człowieka, roślin i zwierząt. Może nie bez przyczyny dalekie oceany zawierają w sobie największe złoża minerałów – są dalekie od cywilizacji, a więc i zanieczyszczeń. Emisja CO2 do atmosfery może drastycznie zmaleć, utrzymać się albo wzrosnąć. Tej ostatniej możliwości UE stara się zapobiec. Naukowcy jednak wróżą, że jest ona bardzo bliska realizacji.
I tyle z optymizmu z powodu obniżenia emisji CO2. Emisja spadła chwilowo i wszystko wróciło do poprzedniego stanu.